Strona o Piśmie Świętym - strona główna
top1_logo.gif (2477 bytes)


poznawać Pismo Święte

informacje o Biblii




Zwoje pism znad Morza Martwego

Tomasz Włodek


Co się stało z sektą esseńczyków?

To jest akurat jedyna z niewielu rzeczy dotyczących tej sekty, co do której badacze wydają się nie mieć wątpliwości: klasztor w Qumran został zburzony przez Rzymian, zaś jego mieszkańcy pozabijani. Jak już wspomniałem, pewne fragmenty pism qumrańskich odnaleziono w ruinach fortecy Massada - ostatniej z fortec zdobytych przez Rzymian podczas powstania żydowskiego. Oznacza to, że nieliczni ocaleni esseńczycy przyłączyli się do partii zelotów i ponieśli śmierć po upadku Massady. Jeżeli w Palestynie przetrwali jacyś członkowie ich sekty, to z biegiem lat stopniowo wymarli.

Myślę jednak, że Czytelnik przyzwyczaił się już do tego, że historia esseńczyków obfituje w mnóstwo rozmaitych, często sprzecznych ze sobą, a czasami zupełnie fantastycznie brzmiących hipotez. Pozwolę więc sobie przytoczyć jedną - odmiennie widzącą dalsze ich losy, z całym jednak naciskiem zaznaczając, że jest to tylko hipoteza, w dodatku niezbyt poparta dowodami.

Wspomniałem już, że pierwszy dokument sekty z Qumran odnaleziono w synagodze w Kairze - i że miał on nie więcej niż tysiąc lat. Naturalne pytanie brzmi więc: skąd się on tam wziął - prawie millenium po rozproszeniu esseńczyków?

Najprostsze wyjaśnienie brzmi: po prostu przez stulecia żydowscy uczeni przepisywali dla przyszłych pokoleń święte księgi. I choć często sami nie rozumieli znaczenia kopiowanych tekstów, jednak uważając swoją pracę za służbę Bogu, przykładali się do niej z ogromną sumiennością. W podobny sposób chrześcijańscy mnisi zachowali dla nas wiele z oryginalnych dzieł autorów antycznych. Odpowiedź na pytanie: dlaczego "Dokument Damasceński" znalazł się w Kairze tysiąc lat po zniszczeniu sekty esseńczyków, brzmi więc: jest to zasługą kopistów, którzy mozolnie przepisywali kolejne wersje Biblii, a "przy okazji" zachowali również ów Dokument. Gdy po stuleciach rabini zorientowali się, że mają w ręce jakiś tekst, którego znaczenia nie rozumieją, ale który musi być zapewne bardzo stary - złożyli go z szacunkiem w genizie.

Ale może warto zaryzykować inną hipotezę? Czy może sekta zdołała przetrwać w absolutnej konspiracji jeszcze kilkanaście stuleci?

Wiadomo, że w VIII wieku n.e. wśród Żydów doszło do poważnego rozłamu. Grupa kierowana przez niejakiego Anana ben-Davida odrzuciła autorytet Talmudu twierdząc, że zniekształca on pierwotne prawo Mojżesza. Jego następcy dali początek sekcie karaimów, która przez długi czas żyła na Bliskim Wschodzie, nad Morzem Śródziemnym, w Babilonii, a także w Polsce i na Litwie (nieliczne grupki ich wyznawców żyją tam zresztą po dziś dzień).

Niektórzy uczeni próbują się doszukiwać związku pomiędzy esseńczykami a karaimami, twierdząc, że po zburzeniu Qumran sekta esseńczyków przetrwała kilkaset lat w kompletnej konspiracji po to, aby ponownie się ujawnić w postaci ruchu karaimów. Na poparcie takiej - dość trzeba przyznać ryzykownej - hipotezy przytacza się zazwyczaj podobieństwa w interpretacji pewnych subtelności prawa mojżeszowego, jakie występują pomiędzy tymi sektami. Ponieważ jednak brak na ten temat jakichkolwiek naprawdę przekonujących dowodów, więc pozwolę sobie tych kwestii nie omawiać.




przejdź na następną stronę serwisu
Biblia - prywatna strona o Piśmie Świętym. 2003-2024